• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Moje życie

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Lipiec 2009
  • Marzec 2008
  • Styczeń 2008
  • Październik 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Styczeń 2007
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004

Archiwum kwiecień 2005


< 1 2 >

Niby wszystko spox, ale jednak nie

:DD dzisiaj dwóch moich kumpli stwierdziło że zwieje z lekcji specjalnie dla mnie i odprowadzą mnie do domciu :) hyhyhy spoko nic nie mówie :P Z jednym się na czwartek umówiłam na Cole ( alkoholu nie pije :P ) Fazka ja pitole :P. Niomp a co do tematu notki to faktycznie niby spox ale nie do końca. Uświadomiłam sobie dzisiaj, ze nie tak do końca udało mi się uwolnic od uczucia do pewnego chłopaka ci którzy czytaja na bierzaco moje noty wiedza o kogo chodzi. Czasami wchodze sobie na zdjęcie szkoły i wpatruje się w niego bo osobiście już nie mogę :(. A szkoda. Ehsss ale co tu zrobić, trzeba zyc dalej…………….Na piątek już jestem ustawiona, jeszcze musze pogadac z kumplem i przed tancami umówić się z nim na bilarda a po tancach :DD pub wita :P. Znów przy Coli w doborowym towarzystwie spędze dzionek. Mam nadzieje, że będzie gites :P. ……………..A dzisiaj to już w ogóle z Paulina przesadziłyśmy. Od samego rana brechtałyśmy się ze wszystkiego jakis koleś przechodzi to Paulina zaczela mówić ze przypomina jej frankesztajna czy jakos tak się to pisze :P On w tym czasie się spojrzał na nas a my na siebie i beka totalna na cały hol :P o siemka. Jak schodziłyśmy z samej góry na dół bo na dale miałyśmy gdzieś lekcje to myślałam ze na chodach się wypitole buhahah tak zaczełam się śmiac ze az płakałam i nieiweidzialam gdzie ide :P nie no w tej szkole to same frankesztajny chodzą :DD. Oki lete bo zara korki mam papapapap

 

PS Pozdrooo dla moich kumpli którzy mnie dzisiaj odprowadzili pod drzwi :P

 

26 kwietnia 2005   Komentarze (6)

..::LePiEj::..

Niomp już jest lepiej :). W sobote była tragedia ze mna. Nie dość ze wstałam zmelanżowana po piątku to jeszcze zapłakana. A to wszystko przez to że zobaczyłam kogoś z dziewczyną :((, kogoś bardzo mi bliskiego ehsss. Ale już na serio jest lepiej hehe po sobocie :DD Rano napisałam esa do kumpla zeby spotkał sie ze mna popołudniu. Jak sie spotkaliśmy niewiedzieliśmy gdzie sie podziać chcieliśmy isć do Under ale zamkniety był :( buu. Przed Under spokalismy połowe jego paczki. No i zawieźli nas do pubu. Tam poznałam reszte :P No i jeden mi sie spodobał hihihihih. Oki nie zapeszam bo bardzo mi zależy :P Jak to co chce sie spełni to wam napewno napisze :P. No a dzisiaj mi jakaś szajba odbiła bo zaczęłam sama puszczac do Arturka sygnałki a objecałam sobie ze juz nigdy mu nie puszcze i nawet jego fona wywaliłam, ale znów zapisałam. Nieodpuszał mi to napisałam mu esa. Myślałam ze foh poleciał. Ale nie jednak nie poleciał hyhy i zaczął odpuszać :DD. W tygodniu spatkam sie z kumplem i bedzie mnie uczył w bilarda grać buuu ja chce zeby jeszcze tamten ziomek byl co mi sie podoba bo ja takto sie niechce uczyc bez niego :P. Musze do niego eska napisać żeby przyszedł do mnie :P i sie z nim umówie :DD. Ehsss ciekawe co bede porabiać w piatek może znów do Under sie wybiore z moja koffana misia?? hmmm trzeba to jeszcze przemyślec hehe. Pozdroooo misiaki :*

25 kwietnia 2005   Komentarze (2)

Kocie przykazania :D

 

Czyń świat miejscem zabawy.
Jeżeli czujesz się ignorowany, połóż się na klawiaturze komputera, a na pewno zostaniesz dostrzeżony.
Kiedy jesteś głodny, miaucz głośno. W końcu ktoś cię nakarmi, żebyś się zamknął.
Zawsze szukaj dobrze nasłonecznionych miejsc do spania.
Śpij często.
Kiedy nabroisz - po prostu mrucz i wyglądaj słodko.
Różnorodność dodaje życiu pikanterii. Jednego dnia ignoruj ludzi, następnego nie dawaj im spokoju.
Wspinaj się na samą górę. Do tego właśnie służą zasłony.
Ciekawość to pierwszy stopień do... świetnej zabawy.
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
Zostaw po sobie jakiś ślad dla przyszłych pokoleń. W ostateczności "podlej" wszystkie kąty.
Zawsze okazuj swoją wielkoduszność. Jeżeli coś upolujesz, połóż to na łóżku swojej pani, żeby wiedziała, że o nią dbasz.
Jeżeli nie wcelujesz do kuwety, przykryj czymś swoje "dzieło". Skarpetki twojego pana nadają się do tego doskonale.
Jeżeli masz coś naprawdę ważnego do powiedzenia, zrób to w środku nocy - kiedy upewnisz się, że wszyscy śpią. To najlepszy sposób, aby skupić na sobie zasłużoną uwagę.

24 kwietnia 2005   Komentarze (6)

:(((((((((((((

Hehhe nie nio mam zajebista klase. Na historii obklejali się taśmą klejaca i sypali się cukrem cora do herbatki :DD ( faza ? ). Na Polaku tzn mieliśmy zastępstwo, ale facetka sobie poszła do innej klasy to Bartek wziął najpierw zapałki później zapalniczke i dezodorant buhahaha i zaczął wszystko podpalać :P. Kumplowi spalił prawie spalił bluze no i troszke przyjarał sciane nie no jakie beki były. Ale szczerze mówiąc troszke się bałam bo on ujest do wszystkiego zdolny i jeszcze mógłby kogos spalic :/. Na Niemcu tez az tak źle nie było. Było wręcz zajebiście jak sorka jakiś tekst rzuciła to wszyscy lali ze smiechu :DD. Ogółem spoko , ale na wysie się wkurzyłam na Marte. To taka kujona :/. Jak ona potrzebuje pomocy to wszyscy muszą jej pomóc ale jak ktoś ja o pomoc prosi to się odwraca i mówi ze jej się nie chce wrrrr jak ja nie lubie takich osób :[……………………………….

Ehss a dzisiaj raczej dzionek już nie był taki zaczepisty =( No może do południa później spotkałam pana A i mi się humorej zjebał =(. On nie pojmuje tego że ja tęsknie. Cały czas mi wmawia że ja foh jestem. Ja się na niego nieobraziłam, ale to na kilometra widać ze przez jego kumpli już nie mamy za dużo wspólnego praktycznie wogóle =(. Już mu kiedys powiedziałam, że lubiłam starego Artura a tego nowego nie lubie. Mam nadzieje, że moja przyjaciółka mi pomoze znieśc ten ból w srodku =(……………………..

Własnie wróciłam z Under. Było nawet fajnie, dużo znajomych (także i tych dzisiaj poznanych :P ). Nawet widziałam mojego byłego wow. Chyba nie był zadowolony że mnie widzi hehe no cóż niedziwie mu się. Jestem teraz wykończona. Ale zarazem bardzo smutna. Niewiem czy kiedykolwiek znów będę tą dawna Martą. Uśmiechnietą, kożystająca z zycia =(……………….

 

22 kwietnia 2005   Komentarze (3)

Kochać kogoś, a potem stracić , to jak...

 Dlaczego taki smutny los.
dlaczego w oczach ciągle łzy.
dlaczego słyszę wciąż te słowa,
że ja i ty to już nie my.

 Przeminęła miłość.
Przeminęły piękne dni.
Zostało mi tylko zdjęcie
a na zdjęciu ty.

17 kwietnia 2005   Komentarze (8)
< 1 2 >
Wena-marcia | Blogi