• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Moje życie

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Lipiec 2009
  • Marzec 2008
  • Styczeń 2008
  • Październik 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Styczeń 2007
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004

Archiwum październik 2004


< 1 2 >

sama niewiem jaki ma być tytuł notki

 W szkole coraz gorzej. Ale próbuje jakoś wszystko skleić w jedną całoś moze mi sie uda??. Z Artkiem coraz lepiej chociaż zaczął mnie już denerwowac. Cały czas leca teksty typu czy ty mnie zdradzasz. Nie lubie takich tekściorów. Kocham go i moge to wszystkim wykrzyczec prosto w twarz. Z każdym dnie coraz bardziej podoba mi sie. Nawet sama niewiem jak to wytłumaczyć.Może kiedyś przeczyta te notki wiec Arczi KOCHAM CIEEEE :****........Hmmm w domu ehss nawet nawet. Miałam remont i do dzisiaj jeszcze nie jest skończony. ehss ciekawe do kiedy to potrwa. Ten cały bałagan już jest ponad dwa tygodnie. Nawet nie mam jak sie uczyć.....Oki nie zanudzam was. Ide sobie pomyśleć troszke o moim misiaczku. Papapatasy kociątka heheh :****

31 października 2004   Komentarze (6)

Jupiiiiiiiiiii

JUPIIIIIII CHODZE Z NIM CHODZE Z MOIM MSIAKIEM

opłacało mi sie tyle czekać tyle przepłakac :))). Ciesze sie. Tera tylko musze wszystko zrobic by go nie zranic :(( a tego raczej bym nie chciała. Zobaczymy jak sie nasze losy dalej potoczą :))

KOFFAM WAS MISIAKIIIIIIII :**************

27 października 2004   Komentarze (11)

Nie da sie opisac tego co czuje

Ojj ojj dużo sie działo przez ten czas kiedy nic nie pisałam. Były chwile szmutne i ffesołe. Smutne to te chwile w który strasznie pokłóciłam sie z rodzicami, ale już jest oki :))). A do ffesołych ehsss to chyba wiecie, że chodzi o mojego misia. Coraz bardziej daje mi do zrozumienia, że zalezy mu na mnie. Ostatnio nawet sam mi powiedział, że coś do mnie czuje. Co wieczór jak sie spotykamy dalej zachodzimy. Na początku tylko jak lezeliśmy w kasynie to sie przytulaliśmy, a tera ehss pssytulamy sie trzymamy sie za ręce. Jest coraz lepiej jednym słowem to ujmując :)). Moje serce ogarnęło wielkie szczęście...............A co w szkole ehss kiepściutko. Musze sie po poprawiac . Boje sie że nie zdam :(((. Fakt faktem niektórzy maja już po dziewięć jedynek i sie nie martwia, ja mam trzy ale nie chce ich mieć, najfajniejsze jest to, że nie moge ich poprawić :(((. Przez te wszystkie nerwy znów popadam w nałogi. Znów zaczynam palić. Ale znajac życie to mój misio mnie odzwyczai od tego. Powracajac do jego tematu to nie da sie tego opisac co do niego czuje, to poprostu jest coś wspaniałego :)). Na koniec wam napisze KOCHAM ARTURA W. :*****

22 października 2004   Komentarze (12)

Sorka.........

.......że tak długo nie dodawałam notek ani nie komentowałam waszych blogasóff. Przez  ten czas kiedy mnie tu nie było dużo sie wydarzyło. Przeważnie chyba dobrych rzeczy :), ale mimo to jakos w głębi duszyczki smutno mi...........

Codziennie od paru dni jestem z kumplami. Dzień w dzień z nimi spedzam czas. We wtorek poszłam na waksy. Z kim?? heh z nimi :P. Dzisiaj tez sobie nie poszłam do szkoły bo nie chciało mi sie :P. Tera musze jakoś mamuśke przekupić zeby mi usprawiedliwienie napisała. A tak powracając do tematu kolegóff, a może raczej jednego kolegi ( Arczi ). Ehsss z jednej strony jestem happy a z drugiej nie :((. Kiedy sie widujemy ( najczesciej spotykamy sie od niedawna w kasynie czyli piwnicy :P ) lezymy se na łóżeczku i sie psytulamy w takim momencie jestem naprawde happy. Ostatnio stwierdziłam, że jest bardzo wygodny :P. I da sie na nim polezec :P. Ale ja chce czegoś wiecej, chce wiedziec ze go nie strace, chce poprostu chyba.......napewno z nim chodzić. Jednego dnia kumpela została z nim sam na sam ( tylko se czegoś nie pomyślcie :P ). Gadała z nim o mnie. Według jej wersji kiedy spytała sie : czy mam u niego szanse on odpowiedział, że tak. Powiedziała także mu że to widac, że on daje mi jakieś szanse. On powiedział, ze bardzo mu sie podobam. Jak mi sie jeszcze coś przypomni co ona mi mówiła to wam jeszcze napisze bo nie pamiętam szczerze mówiąc. Powracajac jeszcze do tego tematu to codziennie z nim pije no może czasami on nie ale ja tak. No ciomp, przeciez browar jest dobry na nerki :DDD. Jak przyjdzie po mnie Marzena to zara znikam z chatki i ide do niego. Dzisiaj coś tam maja pić, ale ja raczej nie. Tak dużo mam opuszczonych godzin, że musze tera to wszystko nadrobic. Mówie stanowcze nie wagarą heh oczywiście przez jakiś czas, aż nałape se dobrych ocenek :P...............

Oki juz was nie zanudzam ide wam pokomentowac notki. Papapapa :*******

15 października 2004   Komentarze (15)

Teraz to wiem........

Ehsssss może zaczne od rzeczy mało przyjemnych :((((((((((

W domu coraz gorzej. Tym razem niedotyczy to sie mojej mamy, lecz ojca :((. Z mama jest miodzio. Już sie z nia aż tak nie sprzeczam. Chociaż czasem z lekka na siebie krzykniemy ale i tak ona wie że ją kocham i to tylko ze zdenerwowania :***. Gorzej z ojcem :((((((. Ostatnio moi rodzce byli na ślubie ( Martusia została sama na chacie i zrobiła sobie małą imprezke :DD ). Mój ojciec jest taki, że jak już zacznie pić to pije przez pare tygodni a nawet miesiecy. I zaczęło sie :((. Cały czas przychodzi pijany. Wnerwia mnie to już. Juz poprostu nie moge na to patrzeć. Nie moge patrzec na to jak moja mama sie wnerwia, a czasem nawet już nie ma sił na to wszystko i płacze. Niewiem jak moge jej pomóc. Ojciec woóle niechce nikogo słuchac :((. Jedyne co mi zostało to modlić sie do Boga. Ale ja sie już od urodzenia do niego modle, żeby ojciec nie pił. A on co nic :(((............Boże usłysz mnie i zrób coś żeby on już nigdy nie zajrzał do kieliszka :(..

W szkole hm.........Chyba dobrze. Już jedna jedynke poprawiłam :)). Z klasa coraz bardziej sie dogaduje. Z kumpelą stwierdziłyśmy, że nasza klasa jest bardzo fajna i że bedziemy zrzytą klasą :)) I sie ciesze bo moja poprzednia sie nienawidziła. Najlepiej to jest na religi i przedsiębiorstwie takie balety odchodzą że głowa mała heheh. Dosłownie koffam moja klase taka jaka jest a jest supcio :DDD..........

Moje sreduszko jest zakoffane. Teraz to wiem, że na serio coś do niego czuje. Wczoraj tak miło upłynął mi wieczór obok niego, aż nie chciało mi sie wracać do domu i chyba jemu tysz nie :)). Cały czas kładłam głowe na jego raminiu. Jeny jak mi wygodnie było ehsssss......Dziś też mam sie z nim spotkać. Mam nadzieje, że bedzie tak jak wczoraj a nawet lepiej. W sumie to dużo sie dowiedziałam. Kiedys jak jeszcze niepodobał mi sie to go wkurwiłam bardzo jedną sytuacją z moim byłym. Mam nadzieje, że sie już na mnie nie gniewa za tamto :P. Po zatym ja potrafie być wkurwiajaca. I to kazdy mi przyznaje racje. :DD......

Oki już za bardzo sie rozpisałam a wam sie nie chce tego czytać ehsssss.... Ide sie nauczyc bo po 17 ide na spotkanie z misiem :))) Koffam was papatasy :******

05 października 2004   Komentarze (17)
< 1 2 >
Wena-marcia | Blogi