No taka ekipa mi pasi :DD
No w takim towarzystwie to ja bym mogła całe życie spedzić. Ja, Płetwa, Blady, Agata, Madzia. Kit z tym że oprócz mnie Agaty i Moni wszyscy pili ale było zaczepiście. W sumie to nie dawno wróciłam tzn przed 24 :P. A na smiałam się jak nigdy. Danielek chyba z pięćdziesiąt razy powtarzał mi że jakby ktoś się dosapał do mnie lub Magdy to od razu wpierdol, nie no spoko z niego kumpel , ale troszke się najebał i powtarzał z deczka robiło się to męczące ale było spoko :P. Najpierw siedzieliśmy sobie w barze – Magmie. Uczyłam się grac w bilarda o nie jaka beka heheh. Jakiś opcy facet nam fundnął chyba godzine :P. Później się przenieśliśmy do drugiego baru – Życie. Tam to już w ogóle fazy odchodziły buheheh. Daniel z dwa razy jak nie wiecej browara wylał ale Oki. Pod koniec zaczełam się już z deczka nudzić bo zaczęli gadac o polityce :// ehsssssss te męskie pogaduchy :P. No ale przynajmniej mnie towarzystwo odprowadziło do domku tzn Magda mnie pod klatke odprowadziła i buziaki dla niej za to :***************
No a Martusia została na jakis czas abstynentką. No ni siły wyższe, żołądek odmawia posłuszeństwa i pic nie mogę , ale ziółka nigdy nieodmówie :P…………………
Pozdro dla całego Zip Składu czyli mojej ekipy z którą szlajałam się po barach dzisiejszej nocy Buźka miśki :P