• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Moje życie

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Lipiec 2009
  • Marzec 2008
  • Styczeń 2008
  • Październik 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Styczeń 2007
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004

Archiwum 05 października 2004


Teraz to wiem........

Ehsssss może zaczne od rzeczy mało przyjemnych :((((((((((

W domu coraz gorzej. Tym razem niedotyczy to sie mojej mamy, lecz ojca :((. Z mama jest miodzio. Już sie z nia aż tak nie sprzeczam. Chociaż czasem z lekka na siebie krzykniemy ale i tak ona wie że ją kocham i to tylko ze zdenerwowania :***. Gorzej z ojcem :((((((. Ostatnio moi rodzce byli na ślubie ( Martusia została sama na chacie i zrobiła sobie małą imprezke :DD ). Mój ojciec jest taki, że jak już zacznie pić to pije przez pare tygodni a nawet miesiecy. I zaczęło sie :((. Cały czas przychodzi pijany. Wnerwia mnie to już. Juz poprostu nie moge na to patrzeć. Nie moge patrzec na to jak moja mama sie wnerwia, a czasem nawet już nie ma sił na to wszystko i płacze. Niewiem jak moge jej pomóc. Ojciec woóle niechce nikogo słuchac :((. Jedyne co mi zostało to modlić sie do Boga. Ale ja sie już od urodzenia do niego modle, żeby ojciec nie pił. A on co nic :(((............Boże usłysz mnie i zrób coś żeby on już nigdy nie zajrzał do kieliszka :(..

W szkole hm.........Chyba dobrze. Już jedna jedynke poprawiłam :)). Z klasa coraz bardziej sie dogaduje. Z kumpelą stwierdziłyśmy, że nasza klasa jest bardzo fajna i że bedziemy zrzytą klasą :)) I sie ciesze bo moja poprzednia sie nienawidziła. Najlepiej to jest na religi i przedsiębiorstwie takie balety odchodzą że głowa mała heheh. Dosłownie koffam moja klase taka jaka jest a jest supcio :DDD..........

Moje sreduszko jest zakoffane. Teraz to wiem, że na serio coś do niego czuje. Wczoraj tak miło upłynął mi wieczór obok niego, aż nie chciało mi sie wracać do domu i chyba jemu tysz nie :)). Cały czas kładłam głowe na jego raminiu. Jeny jak mi wygodnie było ehsssss......Dziś też mam sie z nim spotkać. Mam nadzieje, że bedzie tak jak wczoraj a nawet lepiej. W sumie to dużo sie dowiedziałam. Kiedys jak jeszcze niepodobał mi sie to go wkurwiłam bardzo jedną sytuacją z moim byłym. Mam nadzieje, że sie już na mnie nie gniewa za tamto :P. Po zatym ja potrafie być wkurwiajaca. I to kazdy mi przyznaje racje. :DD......

Oki już za bardzo sie rozpisałam a wam sie nie chce tego czytać ehsssss.... Ide sie nauczyc bo po 17 ide na spotkanie z misiem :))) Koffam was papatasy :******

05 października 2004   Komentarze (17)
Wena-marcia | Blogi