Sorka.........
.......że tak długo nie dodawałam notek ani nie komentowałam waszych blogasóff. Przez ten czas kiedy mnie tu nie było dużo sie wydarzyło. Przeważnie chyba dobrych rzeczy :), ale mimo to jakos w głębi duszyczki smutno mi...........
Codziennie od paru dni jestem z kumplami. Dzień w dzień z nimi spedzam czas. We wtorek poszłam na waksy. Z kim?? heh z nimi :P. Dzisiaj tez sobie nie poszłam do szkoły bo nie chciało mi sie :P. Tera musze jakoś mamuśke przekupić zeby mi usprawiedliwienie napisała. A tak powracając do tematu kolegóff, a może raczej jednego kolegi ( Arczi ). Ehsss z jednej strony jestem happy a z drugiej nie :((. Kiedy sie widujemy ( najczesciej spotykamy sie od niedawna w kasynie czyli piwnicy :P ) lezymy se na łóżeczku i sie psytulamy w takim momencie jestem naprawde happy. Ostatnio stwierdziłam, że jest bardzo wygodny :P. I da sie na nim polezec :P. Ale ja chce czegoś wiecej, chce wiedziec ze go nie strace, chce poprostu chyba.......napewno z nim chodzić. Jednego dnia kumpela została z nim sam na sam ( tylko se czegoś nie pomyślcie :P ). Gadała z nim o mnie. Według jej wersji kiedy spytała sie : czy mam u niego szanse on odpowiedział, że tak. Powiedziała także mu że to widac, że on daje mi jakieś szanse. On powiedział, ze bardzo mu sie podobam. Jak mi sie jeszcze coś przypomni co ona mi mówiła to wam jeszcze napisze bo nie pamiętam szczerze mówiąc. Powracajac jeszcze do tego tematu to codziennie z nim pije no może czasami on nie ale ja tak. No ciomp, przeciez browar jest dobry na nerki :DDD. Jak przyjdzie po mnie Marzena to zara znikam z chatki i ide do niego. Dzisiaj coś tam maja pić, ale ja raczej nie. Tak dużo mam opuszczonych godzin, że musze tera to wszystko nadrobic. Mówie stanowcze nie wagarą heh oczywiście przez jakiś czas, aż nałape se dobrych ocenek :P...............
Oki juz was nie zanudzam ide wam pokomentowac notki. Papapapa :*******