co mam robic??
Jutro bartek wraca do jednostki dzisiaj jest ostatni dzien kiedy moglabym sie z nim zobaczyc pogadac wreszcie na trzezwo. Jestem z nim poklocona o blachostki w sumie. Bo powiedzial cos czego mowic nie powinien i mnie to urazilo i na dodatek nieodpisal na meska :(((. Co ja mam zrobic pojsc do niego i sie z nim spotkac pogadac czy co? boze zalamana jestem <placze>