buu
Komp mi sie popsul hehe tylko gadulec dziala wiec jak narazie nowych not nie bedzie :(. A co u mnie? Hmm sa zle dni i dobre. Jak to zawsze bywalo w moim zyciorysie. W szkole? Moze byc chociaz mogloby byc lepiej. W sprawach sercowych? hehe tu to juz wogole kompletne zamotanie. Nie mam na co narzekac nie placze calymi dniami jak to zawsze bywalo jak mialam mena. Nareszcie jakas odmiana. Nareszcie moge powiedziec ze jestem prawie szczesliwa. Czego mi do szczescia brakuje? Dobra ominmy to pytanie hehe. Nie no tak na serio to moze ta nie pewnosc nastepnego dnia ............. Wiecie o co chodzi ?? ;)