Ja niechce takiego końca
Głupie to życie Jeszcze pare dni temu skakałam z radości bo widziałam się z Arturem. A teraz ehsssssss najchętniej zapadłabym w głęboki sen i już nigdy bym się nie obudziła . W sobote wmawiał mi ze cos czuje do mnie, a to wszystko kłamstwa. Dowiedziałam się ze zarywa do mojej przyjaciółki. Kiedys to do mnie pisal esy puszczal strzałki. To już koniec. Teraz znalazł sobie nowa koleżankę. Czemu zycie się tak na mnie msci. Co ja takiego zrobiłam Nie mam jakos ochoty się z nim widziec. Niby w srode mamy się spotkac bo mam interesa do niego tzn miałam już nie mam jak się dowiedziałam do kogo zarywa . Nie spotkam się z nim nawet takiego zamiaru nie mam, albo..............nie nie warto isc i się spytac w twarz czy to prawda z przyjaciółką.....................Kiedyś pamiętam jakby to było dzisiaj. Jego kumpel dał mi dobra rade, żebym nigdy mu niewiezyla bo to bajkopisarz. Sama niewiem komu mam wiezyc a komu nie. Jak na razie to wychodzi na to, ze caly swiat jest przeciwko mnie..................... i to prawda