Jakoś mi dziwnie
Od pewnego czasu czuje, w sobie jakiś strach, niepokój......Jabym się czegoś bała.....Tylko czego??......Wszystko dookoła mnie denerwuje......Na wszystkich bez powodu wrzeszcze........Coś sie ze mna dzieje nie dobrego tylko nie wiem co :////............Dalej jestem chora.....cały czas mam stan podgorączkowy......źle się czuje......strasznie nudzi mi się samej w domu.........mam nadzieje, że mój men mnie odwiedzi............dzisiaj sie dowiedział że chora jestem i stwierdził że wpadnie......tylko kiedy :>..........teraz kiedy jest naprawde mi źle chciałabym się do niego przytulić.........boje się że kiedy wróce do szkoły będzie mi trudno pozaliczać te wszystkie klasówki...............nadrobić cały ten materiał...........dalej się czuje jakbym była w gimnazjum.............ale niestety tak już nie jest...........żeby zdać musze się nieźle napracować.......ta rzeczywistość mnie już przerasta :(((( chlip chlip............chciałabym żeby już było po wszystkim............żeby był już maj...........żebym wiedziała już że zdam.........ten pierwszy rok jest najtrudniejszy..........ehss co ja wam bede gadać o szkole.....sami wiecie że jest trudno........no może wiecie........boże jak mi cięzko sie oddycha i wogóle.......nie to nie przez to ze chora jestem.......poprostu jakoś mi dziwnie..........dziwnie się czuje i wogóle jakaś dziwna jestem.........nawet denerwowac sie kurna nie moge bo od razu mi krosty wyskakuja na rękach i sie drapie............buuuuuuuuuuu :((((...........Jeny jeszcze nigdy takiej noty nie napisałam, takiej dziwnej.............oka już wam nie przynudzam.........pewnie połowa z was a może i wszyscy nie przeczytali do końca tej noty..............oki już gadam bez sensu.............ide stąd..........ide sie przytuli............tylko do kogo??............wiem.........do misia...........albo do mojego piesia..kiedys wam wkleje jego zdjęcie........jest naprawde słodziutki................oki miałam skończyć a tu dalej przynudzam...........pappapapap