• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Moje życie

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Lipiec 2009
  • Marzec 2008
  • Styczeń 2008
  • Październik 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Styczeń 2007
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004

Archiwum 20 czerwca 2004


To co czuje

kiedy nie kocham jestem
jak rysunek rzeki opis zapachu
zapis dźwięków
rzeka, udaje ruch
ja gram
pachną perfumy

kiedy nie kocham nie maluję ust
w jaskrawym kolorze wiśni
nie rozumiem swojego psa
i nie muszą wychodzić z domu

kiedy nie kocham jestem
przewróconym drzewem
zapomnianą drogą

 

Zakochana


Wiatr szeleści po topoli,
       Pomiata kaliną,
O! a serce -- serce boli,
       Łzy płyną i płyną.

Młode latka w smutkach lecą,
       A nadal rozpacze,
Wtedy tylko lżej mi nieco,
       Gdy w kątku popłaczę.

Łzy niedoli mej nie zmogą,
       Lecz służą za leki.
Kto miał jedną chwilkę błogą,
       Ten biedny na wieki!

Czemu taka wątła, blada
       Chylam się na wiosnę?
Ja roślinka mdła, rosada,
       Na wydmach tu rosnę.

Naokoło piasek suchy
       Ni rosy, ni słońca,
Nadal burze, zawieruchy,
       Przygody bez końca.

Ludziom śmiechy, ludziom dziwy,
       Że szlocham daremnie,
Och! a luby, czarnobrywy
       Daleko ode mnie.

Ni do siebie nie przygarnie,
       Ni ja go przytulę,
Za Dunajem tęskni marnie,
       A kocha tak czule.

Ja kukułka -- na obłędne
       Zrywam się, och! we śnie,
A w pustyni schnę i więdnę,
       I konam boleśnie.

Zaden wiersz nie opisuje tego co czuje. Ja nawet nie jestem w stanie tego wam opisac. Bardzo pragne koffac i byc koffana. Ale jakos nie moge znalezc tego pieknisia :((((((((((I boje sie ze juz go nieznajde. Tyle par szczesliwych kreci sie kolomnie. A ja smutna przechodze kolo nich ze lzami na policzkach splywajacych. JU znieiwem co mam robic. Tak pragne sie do kogos przytulic. Uslyszec te bardzo piekne slowa ,,KOffam cie". Boze ja juz wariuje znajdz mi kogos. Zrob cos zeby na mojej drodze sie ktos pojawil wreszcie :(((((((((((. Ide poplakac.

PS Sorka ze was nieodwiedzam ale mam smutne dni. papass

20 czerwca 2004   Komentarze (11)
Wena-marcia | Blogi