• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Moje życie

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Lipiec 2009
  • Marzec 2008
  • Styczeń 2008
  • Październik 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Styczeń 2007
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004

Archiwum 18 kwietnia 2004


jeden osiem L

 

Ta piosenka troszke opisuje mnie. POdoba mi sie ona taka fajna spokojna :)))

Wiesz czasem bywa tak
ze sam naprawde nie wiesz dokad zmierza twoj swiat
tysiace mysli slowa rania tak ty na kolanach prosisz Boga
daj mi ten znak


Tom pierwszy rozdanie kart tysiace wierszy
Weszysz, gdy znajdziesz to bedziesz lepszy
Szybciej wertujesz wciaz a czas ucieka
Musisz znalezc, bo wiesz ze na ciebie czeka
To tak naprawde ta niezapisana karta
Prosta kreska, jesli bedziesz mial farta
Tez to masz skacze jak plyta zdarta
Slyszysz ludzi wokoł mowia nie znasz sie na zartach
Z czego smiac sie, jakich wyborow dokonac
Uciekasz od tego zapisac zycie w innych tonach
Jedyna mysl wciaz nie daje ci spokoju
Co masz zrobic zeby uciec z tego gnoju
Otoczyć się wiecznoscia planujac wciaz na przyszłosc
Pewny nadejscia jutra zupelnie inna rzeczywistosc
Wiesz tak to jest czasem tak bywa
Trudno cieszyc sie, kiedy obraz sie rozmywa

Wiesz czasem bywa tak
ze sam naprawde nie wiesz dokad zmierza twoj swiat
tysiace mysli słowa rania tak ty na kolanach prosisz Boga
daj mi ten znak


Ile bedziesz zyl marzeniami wez sie do roboty
Dzieciaki styrane rodzinne gabloty
Uzalajac się nad soba nic nie osiagniesz chłopak
Zamykajac się w sobie w obdrapanych miejskich blokach
Na zyciowych kopach masz nauki setki tomow
Jednodniowi bohaterzy cztery spusty siedza w domu
Kazdy chce kazdemu pomoc teoria teraz wzgledna
Z zewnatrz jest porzadku wewnatrz ukryta jest menda
Szansa przeszła przed oczami drugiej możesz nie dostac
Obowiazki praca czasem trudno temu sprostac
Bardzo wiele chcesz dostac a co w zamian oferujesz
Wirtualny swiat bez fikcji wokoł niego oscylujesz
Ciesze sie tym, co mam mego zycia każda chwila
Udowadniajac debilom, że nie włada mna bilon
Nigdy nie jest za pozno sprawdziło sie planowanie
Zmarnowałes dwie szanse trzeciej nigdy nie dostaniesz


Wiesz czasem bywa tak
że sam naprawde nie wiesz dokad zmierza twój swiat
tysiace mysli słowa rania tak ty na kolanach prosisz Boga
daj mi ten znak


Tom trzeci ostatnie rozdanie kart
Jak Tytanic wlasnie teraz ty dotykasz dna
Sam juz nie wiesz, co się dzieje gdzies już runal twoj swiat
Brak pewnosci w tobie wszedzie widzisz milion wad
Jak okret na morzu musisz zlapac w zagle wiatr
Przecież musisz cos robic nie chcesz chyba w miejscu stac
Nie zapuszczaj korzeni tylko z całej sily walcz
Nie potrzebne sa tu szable ani osłona tarcz
Na co stawiasz duze mury, co oblecial cie strach
On ma tylko wielkie oczy ty nie musisz sie bac
Wiec zacznij na nowo nie ma czasu na strach
Jedno zycie dostałes teraz twoja szansa trwa
Unies rece wysoko i z przeciwnosciami walcz
Przeciez nie ma, na co czekac zobacz jak ucieka czas


Tekst jest wlasnoscia jego tworcy.
Tekst został zamieszczony jedynie w celach edukacyjnych.

 

18 kwietnia 2004   Komentarze (6)

,,Życie jest jak jajko, trzeba je zniesc"...

 

Ze snu przebudziłam sie......Spojrzałam w okienko......Ujrzałam niebo pochmurne i deszcyk spływający po mym oknie........Kurna niedosc, ze mam zly chumorek to jeszcze ta pogoda..........Jutro już do szkoly........Znow usiade w szarej ławce......Znow bede patrzec sie na szarych ludzi z codziennymi problemami...........Nie no ja tak niechce.Chce juz wakacje. Jeszcze na dodatek te bierzmowanie. Dzis mam ostatni dzien spotkania z ksiedzem. Wszystko nam wyjasni, powie kiedy egzamin. No tak cholera jeszcze egzamin gimnazjalny boshee. Ja chyba niewyrobie z tym wszystkim.Chyba bede musiała juz zaczać sie kuc. Choc i tak mi sie nie chce..........Dzis jak wstalam przegladałam moje stare rupiecie i znalazlam zeszyt z wierszami i powiedzonkami :D. Na przykład to:,,Boze, zatrzymaj ten swiat-ja wysiadam!!", ,,Zycie nie piesci.Piescmy sie sami" hehehehehe. Spoksio. OKa ide sie troszke pouczyc może wpadne pozniej?? KTo wi. heh Papapa

 

18 kwietnia 2004   Komentarze (1)
Wena-marcia | Blogi