:)))))))))))))
Nareszcie zagosciło szczescie we mnie :) Jupiiii pogodziłam sie z nim. To on chciał dzisiaj ze mną pogadać. Przeprosił mnie ze za bardzo na mnie najechał. On tez cierpiał z powodu kłótni. Jutro wam wiecej opowiem bo sobie troszke z nim wypiłam i troszke kreci mi sie w główce. KOOOOOOOOCHAM WAS I JEGO :***************************
Dodaj komentarz