........
Od wczoraj nie jestem z Przemkiem. CZemu?? Ja juz psychicznie przy nim nie wyrabialam. Probowal mnie odciac od znajomych, caly czas mnie ranil. Po co mi taki chlopak. A na poczatku jak zaczynalismy chodzic zapowiadalo sie objecujaco i kazdy mi to mowil. Ale niestety sie rozwalilo. I wszyscy ktorzy uwazali, ze to tylko bylo z mojej strony zauroczenie to sie mylili bo ja na serio cos poczulam, gdyby on wiecej czasu mi poswiecil a ja bym inaczej sie zachowala to nadal bylibysmy razem. Ale i tak ładna wczoraj faza wyszla. Przypadkowo znalazlam sie w dominie, gdzie pozniej przyszedl taki jeden koles, ktory mi sie od dawna podobal, ale ja kochalam Przemka. No i on zaczal sie do mnie przytulac i wogole. A ja jak zauwazylam ze Przemek zlewa na no i na dodatek powiedzial mojemu przyjacielowi, ze ma mnie brac to stwierdzilam ze juz nie jestesmy razem. No to jak wolna bylam to chyba tez moglam sie popssytulac. Postawil mi nawet blowalka hehe. Pozniej odprowadzilam go kawalek bo szedl do kosciolka, ale objecal mi ze wroci do mnie :P. Jak wrocil to poszli mnie z Adamem odprowadzic pod sama klatke, nawet dal mi buziaka na pozegnanie :D A dzis do mnie ma przyjsc tylko nie wiem o ktorej heh na waksy zachcialo mu sie chodzic :P. OKi ja mykam wieczorkiem dodam nastepna notke :))
Dodaj komentarz